1000 zł na franczyzę…
Spowolnienie gospodarcze oraz duża konkurencja na rynku wpłynęły na obniżenie kosztów franczyzy. Sieci często rezygnują z własnej prowizji na rzecz większego udziału w rynku. Tym samym zainteresowani niewielkim kosztem mogą założyć firmę pod szyldem znanej marki.
Inwestując jedynie 1000 zł można zaistnieć w branży usług pocztowych pod logo InPost. Natomiast przy wkładzie 2500 zł można rozpocząć działalność pod marką Energia GP i sprzedawać firmom energię elektryczną. Najniższe koszty poniosą przedsiębiorcy mający własny lokal i prowadzący podobny biznes. Jednak znacznie obniżyła się także kwota niezbędna do wyposażenia firmy od podstaw. Tak na przykład za 7000 zł frima Geno zapewnia projekt sklepu, meble i ekspozytory, a także sprzęt komputerowy z niezbędnym oprogramowaniem. Dodatkowo firma szkoli personel oraz przeprowadza akcję promocyjną.
Badania pokazują, iż 22 proc. sieciówek wymaga nakładu do 30 tys. zł. Istnieje obawa, iż tania franczyzna nie przyniesie oczekiwanych zysków, jednak to rynek zweryfikuje, czy inwestycja jest trafiona. Natomiast niskie koszty i wyrobiona marka na pewno zachęcą wielu przedsiębiorców do podjęcia ryzyka i rozkręcenia własnego biznesu.
Źródło: Forsal.pl