Auto pod strażą…
Osoby mające problem z parkowaniem mogą odetchnąć z ulgą, gdyż niekażdy źle zaparkowany samochód może zostać odholowany. Straż miejska może zlecić wywiezienie samochodu tylko w przypadku, gdy zagraża on bezpieczeństwu bądź wyraźnie hamuje ruch. W innym razie funkcjonariusze muszą poprzestać na założeniu blokady na koło lub zostawieniu kierowcy wezwania do wstawienia się na komisariacie. Zgodnie z nowymi przepisami policja nie może także zatrzymać auta nawet, gdy kierowca nie ma potwierdzenia wykupienia polisy OC.
Oprócz sytuacji, w której zaparkowane auto utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu policja może usunąć pojazd także, gdy stan techniczny samochodu zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenia drogi lub nie spełnia wymagań dotyczących ochrony środowiska. Ponadto pojazd może zostać zatrzymany w przypadku, gdy kierowca jest pod wpływem alkoholu bądź narkotyków, a także, gdy legitymowany nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Wreszcie, gdy samochód utrudnia akcję ratowniczą funkcjonariusze mogą go usunąć.
Straż miejska nie może zlecić odholowania samochodu, gdy popełniono wykroczenia ścigane wyłącznie przez policję. Ponadto straż nie ma prawa zatrzymać pojazdu w ruchu z wyjątkiem przypadków, gdy kierowca łamie zakaz ruchu w obu kierunkach. Co więcej funkcjonariusze nie mogą kontrolować kierowców przekraczających dozwoloną prędkość bądź niestosujących się do sygnalizacji świetlnej, chyba że są wyposażeni w kamery oraz fotoradary.
Niewiedza kosztuje, dlatego kierowcy powinni znać swoje prawa i obowiązki, a także prawa straży miejskiej, żeby mieć pewność, że ta nie przekracza swoich kompetencji.
Źródło: Dziennik.pl