W niedzielę niehandlową przypadającą 11 lipca sieć Biedronka należąca do Jeronimo Martins Polska zdecydowała się otworzyć kilkadziesiąt swoich sklepów na terenie całego kraju. Jest to wynik nawiązanej współpracy z Pocztą Polską i wspólne testowanie usługi pocztowej „Odbiór w punkcie”.

Usługi pocztowe w Biedronce

Plotki na temat zacieśnienia rozpoczętej kolaboracji pomiędzy Pocztą Polską, a Biedronką krążyły w mediach od dłuższego czasu. Nie od dziś wiadomo, że Poczta Polska ma na celu konsekwentną rozbudowę projektu „Odbiór w Punkcie”. Oprócz posiadania kilku tysięcy własnych oddziałów pocztowych i automatów państwowa firma zdecydowała się pójść o krok dalej, otwierając punkty obioru paczek w różnych sieciach handlowych. Współpraca pomiędzy firmami rozpoczęła się przeszło dwa lata temu, kiedy to klienci na terenie niektórych sklepów Biedronki, mieli możliwość odebrania paczki z automatów należących do Poczty Polskiej. Od teraz przesyłki można pobrać bezpośrednio od pracownika sklepu. Z informacji jakie udzieliło biuro prasowe Biedronki wynika, iż uruchomienie współpracy w takim kształcie jest testem sprawdzającym nowe możliwości biznesowe, które mają być zgodne z obecnie obowiązującym prawem. Dopiero po przeanalizowaniu wyników pilotażu zostaną podjęte decyzje o ewentualnym rozwoju, a także finalnym kształcie tejże usługi.

Przepisy o handlu w niedzielę

Przypominamy, iż zgodnie z ustawą z dnia 10 stycznia 2018 roku o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni, duże sieci sklepów oraz centra handlowe powinny być zamknięte w ww. terminach. Zakaz ten miał na celu ochronę prawa pracowników do wolnych niedziel, a także pomóc małym, rodzinnym, lokalnym sklepom w walce z zagranicznymi gigantami spożywczymi. W konsekwencji okazało się, że nieszczelne przepisy są obchodzone przez coraz więcej firm, zwłaszcza z branży usługowej. Biedronka jest kolejną siecią, która dołączyła do grona sklepów, które za sprawą pocztowego wyjątku mogą być czynne w każdą niedzielę. Pionierem w tej kwestii jest sieć Żabka, której sklepy od wiosny 2018 roku nadal są otwarte siedem dni w tygodniu. Pomógł tu również model biznesowy – 5,8 tys. sklepów na 7,2 tys. jest prowadzonych przez franczyzobiorców. Oznacza to, że właściciel w zgodzie z obowiązującymi przepisami może sam stanąć za ladą i obsługiwać klientów. W obecnej sytuacji pracują także: Lewiatan, Groszek, Euro Sklep czy Delikatesy Centrum.

Plany rządu na uszczelnienie ustawy

Ze względu na coraz częstsze obchodzenie prawa przez sieci sklepów spożywczych, PiS wraz z „Solidarnością” chce zlikwidować lukę prawną, która pozwala na nieprzestrzeganie zakazu handlu w niedzielę. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy sklepy, które chcą handlować w niedzielę, będą zobligowane do udowodnienia, iż minimum 50 proc. przychodów jest przez nich wypracowana ze sprzedaży biletów, kwiatów, usług gastronomicznych, cukierniczych lub pocztowych.