VadimGuzhva/bigstockphoto.com

Z badań przeprowadzonych przez Millward Brown wynika, że niemal 18% studentów chciałoby otworzyć własną firmę. Częściej są to mężczyźni niż kobiety, a ich główną motywacją jest niezależność i zdobycie doświadczenia zawodowego.

Na zlecenie Biura Informacji Kredytowej oraz BIG InfoMonitor firma Millward Brown przeprowadziła badanie, które pokazało, że niemal 18% studentów chciałoby założyć własną firmę. I nie ma tu znaczenia, czy są to osoby uczące się w trybie dziennym, czy zaocznym. Odkryto jednak, że o biznesie częściej myślą mężczyźni. 23% spośród studentów zainteresowanych jest prowadzeniem interesów, podczas gdy wśród studentek odsetek ten wynosi tylko 14%. Kobiety preferują zatrudnienie na etacie. Marzy o nim 66% ankietowanych. W przypadku mężczyzn jest to 54% studentów.

Motywacją dla młodych ludzi jest głównie chęć uniezależnienia się oraz zdobycia doświadczenia, które będzie przydatne w późniejszych latach życia. Można tez podejrzewać, że jeśli nie otworzą firmy jeszcze w trakcie studiów, to zrobią to w przyszłości, ponieważ dane GUS wskazują, że 46,3% mikrofirm prowadzonych jest właśnie przez osoby z wyższym wykształceniem. Zdaniem ekspertów, nie ma jednak co czekać na ukończenie studiów, ponieważ już teraz na studentów otwierających firmę, czekają spore udogodnienia.

Jedną z opcji wsparcia dla studentów jest program de minimis, w ramach którego Skarb Państwa gwarantuje bankom zabezpieczenie kredytów zaciąganych przez początkujące przedsiębiorstwa. Zobowiązuje się do spłaty max. 60% zadłużenia firmy. Program ten kierowany jest wyłącznie do mikro-, małych i średnich jednostek, a obejmuje kredyty inwestycyjne i obrotowe. W ramach de minimis jedna firma może otrzymać nie więcej niż 200 tys. euro w ciągu trzech następujących po sobie lat podatkowych. W przypadku firm działających w sektorze transportu drogowego towarów limit wynosi 100 tys. euro.

Gwarancje de minimis przyznaje Bank Gospodarstwa Krajowego, który odpowiada też za sprawdzenie historii kredytowej ubiegających się o taką pomoc. W Biurze Informacji Kredytowej sprawdza się zarówno firmę, jak i jej właściciela, jako osobę prywatną. Związane jest to z faktem, że aż 82% mikroprzedsiębiorców zaciąga jednocześnie kredyty jako klient indywidualny oraz biznesowy.