Z najnowszych badań NBP wynika, że banki nie chcą pożyczać pieniędzy firmom, mimo że dysponują ogromnymi środkami pochodzącymi z depozytów. Zeszłoroczna akcja, podczas której banki oferowały lokaty z wysokim oprocentowaniem przyciągnęła mnóstwo klientów, którzy zostawili nie bagatela 17 mld zł. Obecnie na lokacie Polacy trzymają o 70 mld więcej niż w ubiegłym roku, łącznie z depozytami firm daje to kwotę 570,4 mld zł.

Jednak przedsiębiorcy mają powody do niepokoju, bo to właśnie im banki mniej chętnie pożyczają pieniądze. Instytucje finansowe asekurują się w ten sposób przed niewypłacalnością dłużników i ciągnącymi się za tym licznymi problemami. Z danych NBP wynika, iż w grudniu zadłużenie firm było mniejsze o 0,8 proc. Ponadto zgodnie z zapowiedziami w tym roku może nastąpić redukcja wzrostu kredytowego z 140 mld zł nawet do 40 mld zł. Na ratunek firmom chce przyjść NBP, który obiecał wykup własnych obligacji od banków o trzy lata wcześniej, aby tym samym uwolnić środki w wysokości 8-9 mld zł. Natomiast Rada Polityki Pieniężnej rozważa obniżenie rezerw obowiązkowych do 2 proc., co przyniosłoby bankom następne 8 mld zł gotówki na kredyty.

Pocieszającym jest fakt, że w stosunku do gospodarstw domowych nie ma takich restrykcji i nadal praktyczne bez ograniczeń mogą pożyczać pieniądze na własne potrzeby.

Źródło:Wyborcza.pl