Flynt/bigstockphoto.com

Narodowy Bank Polski przeprowadził w czerwcu badania, na podstawie których sporządził prognozy zatrudnienia na III kwartał 2015 r. Wynika z nich, że polskie firmy będą nadal zatrudniały pracowników i podnosiły ich pensje.

Jak dowiedział się w czerwcu Narodowy Bank Polski, przedsiębiorstwa działające na terenie naszego kraju gotowe są do dalszego zatrudniania pracowników. Tak wynika z odpowiedzi, jakich udzieliły 1572 firmy przepytane przez analityków NBP. Ten trend widoczny jest już od niemal 2 lat. Wciąż więcej firm deklaruje chęć przyjmowania nowych osób niż zwolnienia.

Chociaż nowe prognozy wydają się być pozytywne, to mimo wszystko są gorsze od tych z ubiegłego kwartału. Dokładniej, wskaźnik zatrudnienia wyniósł ostatnim razem 4,1 pkt, co oznacza, że obniżył się o 1,3% w ujęciu kwartalnym, jednak wzrósł o 0,3% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Mniej chętnych do przyjmowania nowych pracowników odnotowano głównie w firmach prywatnych. Rósł natomiast odsetek chcących zatrudniać przedsiębiorstw publicznych. Jeśli chodzi o charakter firm, to największe potrzeby kadrowe deklarowały podmioty zajmujące się przetwórstwem przemysłowym i handlem. Nowych pracowników przybędzie też w sektorze usług biznesowych.

W swoim raporcie NBP podkreślił również, że prognozy zatrudnienia osłabione zostały głównie w sektorze przedsiębiorstw dużych i największych. Niemniej jednak niewielki spadek optymizmu widoczny był również w przypadku sektora małych i średnich przedsiębiorstw, aczkolwiek w tym przypadku i tak oczekuje się niewielkiego wzrostu liczby pracowników. Ponadto ustalono, że mimo spadku, większy optymizm odnośnie wzrostu zatrudnienia wciąż panuje w firmach o przewadze kapitału zagranicznego niż polskiego.

Dane zebrane przez centralny bank naszego kraju wskazały również, że część pracowników może liczyć na podwyżki. Podniesienie płac planuje 15,4% pracodawców. To wynik podobny do tego uzyskanego w II kwartale. Niemniej jednak skala podwyżek ma być nieco wyższa niż w poprzednich 3 miesiącach. Przedsiębiorcy deklarowali gotowość do zwiększenia wynagrodzeń średnio o 5,1%, choć większość przyznawała, że nie sięgną one nawet 5%. Tylko minimalny odsetek ankietowanych przyznał się do planowanych zwolnień lub do podniesienia płac o 10% i więcej.