Konsumencie reklamuj!…
Dużymi krokami zbliżają się wyprzedaże, nim ten czas nadejdzie warto zapoznać się z prawami, jakie przysługują wszystkim konsumentom. Wyjątkowo okazyjne ceny nie zwalniają sprzedawców z obowiązku przyjęcia reklamacji w przypadku, gdy towar jest niezgodny z umową. Nowe rzeczy można reklamować w przeciągu 2 lat od momentu zakupu, natomiast używane jedynie w ciągu roku.
Po stwierdzeniu niezgodności z umową kupujący może zażądać nieodpłatnej naprawy lub wymiany na nowy towar. Gdy przedsiębiorca w odpowiednim czasie nie będzie w stanie wywiązać się z tego obowiązku lub uzna to za zbyt kosztowne kupujący może żądać obniżenia ceny tudzież odstąpienia od umowy.
Wszelkimi kosztami związanymi z reklamacją obarczony jest sprzedawca. W przypadku, gdy reklamacja zostanie uznana za zasadną przedsiębiorca będzie musiał pokryć koszty demontażu, transportu, materiałów, robocizny, a także ponownego zamontowania i uruchomienia.
Warto wiedzieć, że sprzedawca ma czternaście dni na ustosunkowanie się do złożonej reklamacji, gdy w ciągu tego czasu nie otrzymamy żadnej decyzji można uznać reklamację za uzasadnioną. Co więcej zniszczenie lub zagubienie paragonu nie przekreśla szans na wniesienie reklamacji, gdyż można powołać się na historię rachunku w przypadku płatnością kartą lub zeznania świadka.
Źródło: Bankier.pl