Pomimo zaciętej walki fiskus nie zdołał obronić swojego stanowiska w sprawie faktur wysyłanych mailem. Do tej pory uznawał jedynie faktury papierowe bądź opatrzone kosztownym podpisem elektronicznym. Podatnicy bojkotowali ten niedorzeczny zakaz i drukowali faktury nadesłane pocztą elektroniczną w formacie pdf. Praktycznie nie było podstaw do podważenia autentyczności takiej faktury.

Szala przechyliła się na korzyść podatników w momencie wydania przez Naczelny Sąd Administracyjny wyroku o braku podstaw do dyskryminowania maili w świetle unijnych przepisów. W związku z powyższym minister finansów miał tylko jedno wyjście – zatwierdzić legalność faktur mailowych.

Podatnicy będą zobowiązani do spełnienia pewnych warunków. Po pierwsze kontrahenci muszą wyrazić zgodę na otrzymywanie faktury pocztą elektroniczną. Ponadto firmy będą zobligowane do przechowywania faktur, w taki sposób, żeby nikt nie mógł podważyć ich autentyczności oraz żeby w każdej chwili można było je z łatwością odnaleźć.

Źródło: Wyborcza.pl