Pracodawcy będą zatrudniać chętniej i za większe pieniądze – raport
Opublikowany na początku czerwca raport Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia zakłada, że sytuacja na polskim rynku pracy ulegnie poprawie, a firmy będą przyjmować pracowników i nawet gotowe są na podnoszenie pensji.
Na polskim rynku pracy jest coraz lepiej – dowody płyną ze wszystkich stron. Według wstępnych danych resortu pracy, w maju bezrobocie spadło poniżej 11%. W dodatku maleje liczba przedsiębiorstw zapowiadających redukcję kadry pracowniczej, a wzrasta grupa tych, które chcą przyjmować nowych podwładnych. Pozytywne prognozy zatrudnienia widoczne są niemal w całej Unii Europejskiej. Tylko włoskie firmy zapowiadają zwolnienia.
Jak wynika z raportu Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia, na 750 polskich firm tylko 4% planuje w najbliższym czasie zwolnienia, a 13% chce rozbudować kadrę pracowniczą. Według prognozy zatrudnienia, w III kwartale liczba pracujących może wzrosnąć o 4%. W analizie wyeliminowano wpływ czynników sezonowych na ilość Polaków aktywnych zawodowo. W ubiegłym roku przewidywania były podobne, jednak w poprzednim kwartale prognozy sięgały aż 7%. Mimo to zarówno pracownicy, jak i eksperci z rynku nieruchomości pozostają optymistycznie nastawieni wobec zapowiadanych przyjęć.
Szczególne powody do zadowolenia powinni mieć ci, którzy szukają pracy w korporacjach. To właśnie w sektorze dużych przedsiębiorstw zapowiadanych jest najwięcej przyjęć. O zwiększeniu zatrudnienia mówiło ok. 25% jednostek, w których pracuje ponad 250 osób. 5% największych przedsiębiorstw przyznaje jednak, że możliwe są zwolnienia. Wśród średnich firm tylko 5% mówiło o chęci zatrudnienia nowych osób. W sektorze małych przedsiębiorstw spodziewany jest wzrost liczby pracowników o 4%. Jedynie najmniejsze firmy chcą zwalniać. W mikroprzedsiębiorstwach zatrudnienie ma spaść o 4%.
Jeżeli chodzi o poszczególne branże, to największe chęci do przyjmowania nowych osób wyraziły firmy zajmujące się transportem, logistyką i komunikacją. O zwiększeniu zatrudnienia mówiło 14% podmiotów. Wśród przedsiębiorstw handlowych odsetek ten wyniósł 11%. Zwolnień mogą obawiać się osoby pracujące w przemyśle energetycznym, gazowniczym i wodociągowym oraz w przemyśle wydobywczym i w kopalniach. Zatrudnienie ma w nich spaść odpowiednio o 6% i 4%.