Nowa dyrektywa zakłada, że pracownik tymczasowy będzie miał takie same prawa, jak ten zatrudniony na stałe. Polskie przepisy w tym przypadku wyjątkowo nie odbiegają od europejskich, gdyż taki zapis istnieje u nas już od 2003 roku. Jednak komisja „Przyjazne Państwo” planuje wprowadzić drobne poprawki mające zmienić na lepsze wizerunek pracownika tymczasowego. Rzeczoną dyrektywę opracowano 6 lat temu, jednak ze względu na wątpliwości, które budziła odkładano jej uchwalenie. Obecnie nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń, w związku z czym Rada UE zajęła się tym tematem. Po wprowadzeniu dyrektywy, w ciągu trzech lat kraje członkowskie będą musiały dostosować przepisy do obowiązujących w Unii.

Zgodnie z nowymi przepisami wynagrodzenie osób pracujących na takich samych stanowiskach bez względu czy będą to etatowi pracownicy czy ci z agencji będzie identyczne. Dzięki czemu pracownicy tymczasowi zyskają prawo do ochrony socjalnej, a także inne dodatki, jakie firma gwarantuje swoim pracownikom. Udogodnienia te dotyczą 3 mln osób zatrudnionych przez agencje pracy tymczasowej w UE, w tym 500 tys. zatrudnionych w Polsce.

Komisja „Przyjazne Państwo” po pierwsze chce zlikwidować obowiązkowe badania lekarskie za każdym razem, gdy pracownik podejmie pracę. Po drugie planowane jest wydłużenie okresu zatrudnienia u tego samego pracodawcy do 18 miesięcy. Co więcej firmy, w których odbyło się zwolnienie grupowe będą mogły nająć pracowników tymczasowych. Poza tym świadectwa pracy będą wystawiane przez agencje pracy jedynie raz w roku. Dzięki tym zmianom pracownik tymczasowy zbliży się do etatowego i nie będzie gorzej postrzegany.

Źródło:Mojafirma.infor.pl