Od kilkunastu już miesięcy systematycznie rośnie w Polsce sprzedaż nowych samochodów osobowych i lekkich aut dostawczych, a to głównie dzięki zmianom w przepisach o podatku VAT. Dla branży motoryzacyjnej w naszym kraju wrzesień tego roku był najlepszym miesiącem od 2008 r, czyli od momentu rozpoczęcia światowego kryzysu gospodarczego.

We wrześniu zarejestrowano o 11 procent więcej aut niż w analogicznym okresie 2013 roku, a tendencja zwyżkowa utrzymuje się już od dłuższego czasu. Według instytutu badań rynku motoryzacyjnego Samar, daje to Polsce drugie miejsce spośród 10 największych rynków motoryzacyjnych w Unii Europejskiej pod względem dynamiki wzrostu sprzedaży nowych samochodów. Instytut przewiduje zarejestrowanie w Polsce w bieżącym roku aż 315 tysięcy nowych pojazdów. Z tego dwie trzecie nowo zarejestrowanych samochodów nabyły firmy, a w dalszej perspektywie przewiduje się jeszcze większy udział przedsiębiorców w zakupie nowych aut do celów służbowych. Wojciech Drzewiecki z Samara podkreśla, iż udział przedsiębiorców w nabywaniu nowych aut faktycznie jest dużo większy, a prawdziwy wskaźnik zaniża Centralna Ewidencja Pojazdów, w której nowe samochody zakupione przez osoby prowadzące działalność czy spółki cywilne odnotowywane są jako pojazdy nabyte przez osoby fizyczne.

Zgodnie z przewidywaniami koniunkturę w salonach samochodowych nakręciły zmiany w odliczeniach podatku VAT od samochodów służbowych. Zmiany te dotyczą zarówno aut osobowych jak i tych z homologacją ciężarową, zwanych wcześniej „autami z kratką”. Od 1 kwietnia firma kupując dowolne auto przeznaczone do prowadzenia działalności gospodarczej może odliczyć 50 procent VAT bez względu na cenę pojazdu, a nie jak miało to miejsce wcześniej – 60 procent VAT i nie więcej niż 6 tys. zł. Między styczniem, a kwietniem z powodu opóźnień we wprowadzaniu nowych przepisów przez fiskusa, była dodatkowo możliwość zakupu takich aut z pełnym odliczeniem VAT, z czego chętnie korzystali zamożniejsi przedsiębiorcy, dokonując zakupu luksusowych pojazdów.

Obecnie obowiązujące przepisy faworyzują jednakże nabywców aut, których wartość przekracza 120 tys. zł netto, dopiero wtedy przedsiębiorca zyskuje na odliczeniu podatku VAT więcej, niż na podstawie przepisów obowiązujących do końca 2013 r.