jojojojo/bigstockphoto.com

Straty, jakie skarb państw ponosi w wyniku oszust podatkowych sięgają wielu miliardów. Nieuczciwi obywatele najczęściej fałszują wysokości podatku VAT. Na poprawę szczelności polskiego systemu ma wpłynąć nowe rozwiązanie, które ma zacząć obowiązywać już za kilka miesięcy. Mowa o split payment, czyli o podzielonej płatności, która działa już w innych państwach Unii Europejskiej. Na czym polega nowy mechanizm, który planuje wprowadzić polski rząd?

Co to jest split payment?

Procedura oparta na split payment prowadzi do rozdzielenia płatność – należność za podatek VAT nie trafia na konto sprzedawcy, ale wpłacana jest na specjalny dedykowany rachunek bankowy. Mechanizm ten okazał się bardzo skuteczny we Włoszech, gdzie został wprowadzony w 2015 roku. Efektem jest odzyskanie aż 2 mld euro. W znacznie większej Polsce kwota może być sporo wyższa. Szacuje się, że może to być nawet 5 mln złotych. Split payment sprawdził się również w Czechach, gdzie wprowadzono go w większości sektorów gospodarki.

Warunkiem wprowadzenia split payment jest pozytywna decyzja wydana przez Komisję Europejską. Najprawdopodobniej już od 1 stycznia 2018 roku będzie można dobrowolnie stosować nowe rozwiązanie podatkowe. Obowiązek bowiem będzie wprowadzony w Polsce etapami, aby każdy przedsiębiorąca zrozumiał zasadę podzielonej płatności VAT i się do niej przygotował. W pierwszej kolejności Ministerstwo Finansów planuje wprowadzić nowy mechanizmu w branży elektronicznej, która stale rozwija się i stanowi ważne źródło opłaty z tytułu podatku VAT.

Co zmieni split payment?

Split payment ma przynieść korzyści dla właścicieli firmy, którzy zyskają pewność co do wypłacalności i wiarygodności dostawców oraz współpracowników. Po sprawdzeniu czy zgromadzone na podatkowym koncie środki finansowe mają pokrycie w fakturach – zyskamy potwierdzenie uczciwości danego przedsiębiorcy. Obecnie prowadzone kontrole skarbowe przysparzają podatnikom ogromu stresu. A oszustów, którzy skupiają się na wyłudzeniu podatku VAT wcale nie ubywa. Konsekwencją tego są długi i męczące rozmowy z urzędnikami w celu wyjaśnienia nieprawidłowości w podatku VAT. W skrajnych przypadkach firmy mogą być przez to zawieszane lub nawet zamykane na stałe.

Wzmocnienie systemu podatkowego oraz poprawa ściągania należności za opłaty drogowe ma przyczynić się do lepszych wyników urzędników skarbowych oraz celników i większych oszczędności całego państwa. Oszustwa związane z zakupem i sprzedażą paliwa oraz przemyt różnych towarów po wprowadzeniu split payment będzie znacznie trudniej ukryć. A dzięki temu kontrola urzędnika szybciej wykaże nieprawidłowości i pozwoli ukarać przestępcę gospodarczego. Jednak, jak faktycznie sprawdzi się mechanizm split payment w polskich realiach pokażą najbliższe lata, jeśli rząd faktycznie go wprowadzi.