Szkolne Książeczki Oszczędnościowe – reaktywacja…
Papierowe książeczki wypełniane ręcznie to nie relikt PRLu tylko dotychczasowy sposób na oszczędzanie przez około 150 tys. uczniów. PKO BP postanowił wyjść na przeciw także tej grupie klientów i odświeżył skierowany do nich produkt. Uczniowie będą mogli uczyć się oszczędzania i jednocześnie zarządzać swoimi pieniędzmi przez internet.
Pierwszy ukłon w stronę uczniów PKO BP zrobiło już w 2010 roku zwiększając oprocentowanie odkładanych pieniędzy aż do 4,5 proc. Jednak w dobie powszechnego internetu zabieg ten był niewystarczający. Dlatego od tego roku uruchomiono dziecięcy serwis, w którym znajdują się indywidualne konta uczniów. Co oznacza również, iż zamiast gotówki będzie można dokonać przelewu. Warto podkreślić, że sam serwis jest świetnie zaprojektowany i działa na wyobraźnię dzieci. Wiele animacji, odgłosy zwierząt czy instrumentów muzycznych pozwalają dziecku samodzielnie odnaleźć się w nowej bankowości internetowej.
Bank postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, gdyż równolegle z ofertą dziecięcą przedstawił ofertę dla rodziców. Wspólne klasowe konto ułatwi zbiórki czy rozliczenia pieniędzy. Poza tym utrzymano starą zasadę, w myśl której to szkoła musi zgłosić uczniów do programu oszczędzania, a rodzice muszą wyrazić na to pisemną zgodę. Rodzicom posiadającym konto w PKO BP zaproponowano ciekawe rozwiązanie i włączono rachunek dziecka jako dodatkowe konto oszczędnościowe. Opiekunowie bez problemu będą mogli kontrolować finanse swoich pociech, gdyż otrzymują pełnomocnictwo do konta.
Źródło: Wyborcza.biz