Telepraca bez perspektyw…
Telepraca z pewnością jest jedną z elastycznych form zatrudnienia, jednak w Polsce nie ma szans na rozwój. Kodeks pracy stawia pracodawcom liczne warunki, które muszą spełnić, żeby zatrudnić telepracownika. Nie dość, że proceder ten jest czasochłonny to niesie ze sobą pewne obciążenia finansowe, zatem przedsiębiorca dążący do zmniejszenia kosztów będzie unikał tej formy zatrudnienia.
Pracodawca zatrudniając telepracownika musi przestrzegać przepisów bhp, przy czym niektóre z nich są sprzeczne z samą ideą pracy na odległość. Należy zapewnić pracownikowi stanowisko pracy w domu, przy czym jeśli korzysta on z własnego sprzętu, to po stronie pracodawcy leży obowiązek ustalenia, czy jest on zgodny z wymogami bhp, w innym razie Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć na niego karę. Mieszane uczucia budzi też fakt, że pracodawca ma odpowiadać za prawidłową temperaturę czy wilgotność powietrza w domu telepracownika. Kontrowersyjne jest również zagadnienie dotyczące wypadku telepracownika w jego domu i obarczenie pracodawcy konsekwencjami prawnymi z tego tytułu.
Reasumując stosowanie wszystkich przepisów bhp wobec telepracowników zniechęca, żeby nie powiedzieć odstrasza pracodawców, dlatego kodeks pracy powinien regulować jedynie główne kwestie związane z tą formą zatrudnienia, zaś umowa zawarta z telepracownikiem powinna zawierać szczegółowe warunki świadczenia pracy.
Źródło: Infor.pl