Umowy śmieciowe…
Pracodawcy uskarżają się na zaliczanie obok umowy o dzieło i umowy zlecenie także umowy o pracę na czas określony do grona śmieciowych. Pejoratywne określenie tej grupy umów powoduje, iż pracownicy są podejrzliwi wobec takiej formy zatrudnienia i próbują jej unikać.
Umowa o pracę daje zatrudnionemu szereg praw, których byłby pozbawiony w przypadku umowy zlecenie czy umowy o dzieło, np. prawo do urlopu czy świadczeń socjalnych. Umów tego typu nie obowiązują przepisy o płacy minimalnej oraz czasie pracy. Poza tym pracodawca nie musi odprowadzać od nich składek do ZUS. Zdecydowanie mniej korzyści z takiego zatrudnienia jest po stronie pracownika, a w momencie chęci zaciągnięcia kredytu piętrzą się trudności i najczęściej pracownik otrzymuje odpowiedź odmowną.
Niestety umowy na czas określony także często dyskwalifikują pracownika jako kredytobiorcę. Z punktu widzenia banku jest to niepewna forma zatrudnienia ze względu na ściśle określony termin rozwiązania umowy oraz krótszy okres wypowiedzenia. W Polsce co czwarta osoba zatrudniona ma umowę o pracę na czas określony, w Unii Europejskiej średnia to 14 proc.
Źródło: Bankier.pl