Wiele firm skorzystało na pandemii
Kryzys spowodowany epidemią koronawirusa to dla większości firm wyzwanie. Okazuje się jednak, że dla niektórych branż wyjątkowa sytuacja może mieć również pozytywne aspekty. To dobry czas szczególnie dla firm sektora medycznego i farmaceutycznego. W czasie pandemii stworzyło się również zapotrzebowanie na usługi nowego typu.
Spadek inwestycji biznesowych
Ograniczenia kosztów, zmiany modeli biznesowych i spadek inwestycji biznesowych to główne skutki kryzysu związanego z epidemią koronawirusa. Mimo że nie dotyczy to wszystkich branż, wszystko wskazuje na to, że następstwa kryzysu będą widoczne także po powrocie do popandemicznej rzeczywistości.
Jakie firmy zyskały na pandemii?
Redukcja wydatków i stagnacja nie dotyczy jednak wszystkich firm w trakcie pandemii. Rozwój i nastawienie na innowacje dotyczy przede wszystkim branży medycznej oraz farmaceutycznej.
W czasie pandemii wykształcił się również popyt na nowe usługi, takie jak ozonowanie czy dezynfekcja biur oraz przestrzeni publicznej. Rozwinął się również rynek ecommerce. To skutek przeniesienia wielu sfer życia, np. zakupów i edukacji, w przestrzeń online.
Okres kryzysu związanego z pandemią to także moment próby dla wielu menadżerów. Okazuje się, że dla kadry kierowniczej w wielu przypadkach stan pandemiczny było okazją nie tylko niepokoju, ale również sprawdzenia swoich, nieużywanych w codziennej pracy, umiejętności, w praktyce.
Dotyczy to jednak głównie pierwszej fali epidemii. Obecnie wiele pracowników firm jest już znużonych przedłużającymi się ograniczeniami, które wpływają na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Także tych, które mimo epidemii nie zawiesiły działalności, czyli np. branży produkcyjnej. W takim przypadku epidemia zmieniła przede wszystkim sposób funkcjonowania. Dotyczy to przede wszystkim znacznego ograniczenia kosztów, w celu zachowania rentowności. Oznacza to jednocześnie rezygnacje z innowacyjności.
Jak może wyglądać przyszłość wielu firm po pandemii?
Redukcja kosztów, na którą zdecydowało się wiele firm podczas pandemii, może utrzymać się również po jej zakończeniu. Już teraz wiele firm zdecydowało się na pracę zdalną, a przy tym rezygnacje z wynajmu przestrzeni biurowej. Taki sposób pracy może utrzymać się również po pandemii. Oprócz tego zmienił się sposób przeprowadzania spotkań biznesowych. Zamiast podróży służbowych popularniejsze stały się natomiast spotkania online, które mogą być realizowane także po kryzysie. To wszystko prowadzi do redukcji wydatków, a jednocześnie zmniejszenia zysków niektórych branż. Rezygnacja z samochodów służbowych i podróży biznesowych może w efekcie odbić się m.in. na branży turystycznej czy transporcie. To spowodować może natomiast zwolnienia także po pandemii i zniesieniu ograniczeń.
Taki rodzaj biznesowej hibernacji może potrwać do momentu, w którym firmy poczują potrzeby eksploracji i dalszego rozwoju i w efekcie postawią na innowacje, zamiast kryzysowego pragmatyzmu.
W rezultacie powrócić mogą spotkania biznesowe, które są niezbędne do budowania porozumienia i współpracy pomiędzy przedsiębiorstwami.