Zygmunt Solorz-Żak
Zygmunt Solorz-Żak urodził się w 1956 roku w Radomiu jako Zygmunt Krok. Nazwiska Solorz i Żak przyjął, zawierając małżeństwa kolejno z Iloną Solorz (rozwód: 1991) i Małgorzatą Żak.
Ma troje dzieci: Tobiasa (mianowanego w lutym 2014 roku na prezesa zarządu Polkomtela) z pierwszego małżeństwa oraz Aleksandrę i Piotra z drugiego związku.
Swoją przygodę z biznesem rozpoczął od handlu zniczami przy cmentarzu w rodzinnym Radomiu. Potem przyszła kolej na pierwszą wycieczkę do NRD i przywożenie do Polski niemieckiego towaru. Od drobnych, ale jakże pożądanych enerdowskich produktów, Solorz przeszedł do handlu cięższego kalibru i zaczął sprowadzać do kraju niemieckie wartburgi i trabanty oraz rumuńskie dacie.
W 1993 roku Solorz wygrał w, zorganizowanym przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, konkursie i otrzymał koncesję na ogólnopolską telewizję prywatną. W wyścigu o koncesję pokonał między innymi właścicieli spółki ITI – Mariusza Waltera i Jana Wejcherta.
W rozwój oferty programowej telewizji Polsat niespecjalnie inwestowano. Czołowe pozycje w ramówce Polsatu zajmowały programy trafiające w gusta masowego odbiorcy: Disco Relax, amerykańskie sitcomy, teleturnieje oraz programy erotyczne. Solorz nie zdecydował się na zakup drogich licencji zagranicznych czy produkcję własnych filmów. Dopóki Polsat znajdował się w uprzywilejowanej pozycji, ta oszczędna strategia prezesa przynosiła same korzyści: reklamodawcy walili drzwiami i oknami, a widzowie chłonęli wszystko, co emitowała stacja. Polsat spadł jednak z piedestału wraz z rozpoczęciem ostrej batalii o widza zapoczątkowanej pojawieniem się nowych stacji prywatnych oraz rozwojem Telewizji Polskiej.
Jak się jednak okazało, otrzymanie koncesji i prowadzenie telewizji nie było dla Solorza celem ostatecznym, a jedynie okazją do zaistnienia w innych gałęziach rynku, zwłaszcza w branży finansowej. Polsat stał się więc głównym dostarczycielem środków na inne inwestycje Solorza.
W ciągu kolejnych lat, pod kontrolą Solorza znalazły się: Invest-Bank, Towarzystwo Emerytalne Polsat, Towarzystwo Ubezpieczeń Polisa-Życie, Elektrim (w ten sposób prezes Polsatu stał się udziałowcem zespołu elektrowni Adamów-Pątnów-Konin), Sferia, Plus Bank oraz Port Praski. Stał się także udziałowcem klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław.
W 2008 roku Zygmunt Solorz-Żak ofiarował Uniwersytetowi Ludwika Maksymiliana w Monachium 100 mln euro. Ta zawrotna kwota miała zostać przeznaczona na budowę i wyposażenie Instytutu Badawczego Udarów Mózgu i Demencji.
Był to prywatny gest Solorza podyktowany osobistym sentymentem oraz szacunkiem dla dokonań monachijskich neurologów.
W 2011 roku Solorz kupił spółkę Polkomtel – operatora telefonii komórkowej Plus. Posunięcie to było dla wielu sporym zaskoczeniem. Solorz-Żak słynął bowiem z bardzo zachowawczej strategii biznesowej – był oszczędny i nie lubił pożyczać pieniędzy.
Tymczasem kontrakt na zakup Polkomtelu opiewał na rekordową w Polsce kwotę 18,1 mld zł (ostatecznie, po odliczeniu zadłużenia i dywidendy za ubiegły rok, Solorz wyłożyć musiał „tylko” 15,1 mld zł). Pożyczki na to przedsięwzięcie udzieliło biznesmenowi międzynarodowe konsorcjum z PKO BP w roli banku rozliczającego transakcję.
Zarządzając Polkomtelem, Solorz wprowadził na polski rynek nowoczesną technologię superszybkiego internetu bezprzewodowego LTE.
Najnowszym i, prawdopodobnie najbardziej rewolucyjnym, pomysłem Solorza jest integracja usług telekomunikacyjnych, bankowych i energetycznych pod wspólnym szyldem Plus.
Plus Bank wraz z siecią Plus oferują od niedawna pakiety łączone: telefon plus konto bankowe. Od 15 kwietnia tego roku Plus poszerzył ofertę i zaczął w swych oddziałach sprzedawać także energię elektryczną (ze zniżkami dla użytkowników Plusa i Cyfrowego Polsatu). Dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy Plusa będą mogli rozliczać telefon, internet, telewizję oraz prąd z jednej faktury oraz korzystać ze zniżek pakietowych. Solorz natomiast zaoszczędzi na pośrednictwie i zarobi nie tylko na produkcji, ale także dystrybucji energii elektrycznej.